Trop w trop. Rozmowy z Andrzejem SosnowskimRozmowy, których autor Po tęczy udzielił blisko
dwadzieścia, stanowią kapitalny komentarz do pisanych przezeń wierszy, są
jednocześnie pierwiastkiem i kwadratem jego poezji. Pierwiastkowanie polega
tutaj na prezentacji elementarnego poziomu pisania. W zgromadzonych w tej
książce wywiadach Sosnowski niejednokrotnie odsłania przed nami pewne
mechanizmy tekstowe swych utworów, wskazuje intertekstualne nawiązania i punkty
orientacyjne, które pozwalają nam umieścić jego twórczość w rozmaitych
kontekstach (literackich, filozoficznych, estetycznych, egzystencjalnych czy
politycznych). Ma to niebagatelne znaczenie ze względu na legendarny hermetyzm
tej poezji. Bez wątpienia ów hermetyzm był jednym z powodów, dla których autor Stancji
tak często bywał indagowany przez krytyków (żaden inny poeta debiutujący po
1989 roku nie udzielił tylu wywiadów). Oto nagle pojawił się w polszczyźnie
poeta, który nie pasował do żadnego rodzimego kontekstu i z zadziwiającą
łatwością wymykał się krytycznoliterackim opisom. Sosnowski komentuje pewne aspekty swej twórczości.
Położyłbym nacisk na słowo „pewne”, albowiem autor Taxi zachowuje przy
tym niezwykłą powściągliwość. Gestowi odsłaniania towarzyszy u niego zawsze
gest uniku i kamuflażu. W jednym z wywiadów Sosnowski mówi, że interesują go obronne gesty niektórych tekstów literackich, interesuje go opór, jaki wiersz stawia czytelnikowi, broniąc się przed parafrazą. (Grzegorz Jankowicz) | |